|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CrazyKomar
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:43, 19 Lut 2006 Temat postu: FILMY |
|
|
Jest to forum o filmach polskich. Niewiem czy to najlepszy pomysł, ale piszcie co wlezie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
LORD VADER
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocek:)
|
Wysłany: Nie 19:45, 19 Lut 2006 Temat postu: Re: FILMY |
|
|
CrazyKomar napisał: |
Jest to forum o filmach polskich. Niewiem czy to najlepszy pomysł, ale piszcie co wlezie! |
To jest napisane na samym początku!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
LORD VADER
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocek:)
|
Wysłany: Nie 22:35, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jak byśmy nie zauważyli to w 2 polowie lutego nie ma jakiś nowości jest tylko ten film o to jego przedstawienie i recenzja
Ja wam pokażę!
Premiera: 10.2.2006
Komedia romantyczna, Polska, 2006
reż.: Denis Delic scen.: Cezary Harasimowicz, Katarzyna Grochola
wyst.: Grażyna Wolszczak, Hanka Bielicka, Cezary Pazura, Paweł Deląg, Maria Niklińska
Dystrybutor: Forum Film
Ciąg dalszy przygód Judyty – bohaterki filmu i książki "Nigdy w życiu!".
Adam wyjeżdża na kilkumiesięczny staż zagraniczny. Tymczasem Tosia pragnie, by jej rodzice się pogodzili. W sieć intryg wciąga nie tylko dziadków, ale także najlepszą przyjaciółkę Judyty - Ulę.
Komedia romantyczna "Ja wam pokażę!" powinna nosić tytuł "Ja wam pokażę, jak nie należy robić filmów!".
Jak wiadomo lepsze jest wrogiem dobrego. Producenci "Ja wam pokażę" zamiast po prostu powtórzyć to, co sprawdziło się w "Nigdy w życiu" postanowili eksperymentować. Zamienili więc całkiem udaną Judytę w osobie Danuty Stenki na jakąś taką nijaką Grażynę Wolszczak, przystojnego i wzbudzającego zaufanie Artura Żmijewskiego na playboya Pawła Delągą a byłego męża Judyty, Jana Frycza na jak zawsze udającego debila Cezarego Pazurę.
I pewnie nawet te eksperymenty nie okazały by się tragiczne w skutkach gdyby nie to, że film został fatalnie wyreżyserowany. Zamiast jakiejkolwiek płynności mamy zbitkę oderwanych od siebie scenek rodzajowych. Koszmarne jest to, że wiele z nich nie służy kompletnie niczemu. Gdy Hanka Bielicka jako ciotka Judyty z Ameryki zaczyna mówić po angielsku jest to tak żenujące, że nawet biedna Wolszczak nie wiedziała jak się zachować, więc robi tylko głupią minę. Takich scen potworków, jest niestety w tym filmie co niemiara.
Grażyna Wolszczak w roli polskiej Bridget Jones wypada średnio. Wiek ma odpowiedni, urodę powszechnie podziwianą a talent aktorski nienajgorszy. Z tych składników nie powstała niestety ciekawa rola. Być może to nie wina aktorki, lecz po prostu kiepskiego scenariusza. Ale jeśli tak, to pułapkę przygotował jej życiowy partner, Cezary Harasimowicz, bo to on podpisał się pod tekstem.
Do bardzo nielicznych zalet obrazu zaliczyć można Marię Niklińską w roli Tosi, córki Judyty. Młoda aktorka urodą przypomina Natalie Portman. Chciałoby się więc, by potrafiła wykorzystać swój talent równie mądrze jak Amerykanka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|